Czy wy posiadacie potrzebę ustalania sobie celów w życiu?
Choć moje umiejętności organizacyjne są totalnie do kitu, to planowanie wychodzi mi nie najgorzej. Lubię planować…
Zawsze chciałam pomieszkać trochę za granicą, popracować, pouczyć się, poznać ciekawych ludzi i inne kultury…. udało się !
Cel pierwszy RODZINA
Która z nas jako mała dziewczynka nie marzyła o byciu żoną i mamą? Choć jedna z moich koleżanek , matka dwójki dzieci, twardo mówi, że ona nigdy dzieci mieć nie chciała, to chyba jednak zdecydowana większość nas o tym zawsze marzyła. Ja dość szybko wyszłam za mąż i na szczęście nie miałam żadnych problemów z zajściem w ciąże… Cel osiągnięty
Cel drugi STUDIA W UK
I już niestety nie jest tak pięknie jak powyżej 🙁 Co prawda ukończyłam kurs, ale niestety, był to kurs w college a nie na uniwersytecie tak jak planowałam. Niby wszystko przede mną, niestety wiążę się to z dość wysokimi kosztami finansowymi i czasowymi, a w obu przypadkach jestem na minusie pod tym względem. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdybym nie myślała o powrocie do Polski… wtenczas pożyczka £10,000, nie byłaby mi straszna. Cel nieosiągnięty
Cel trzeci PRACA W ZAWODZIE
Uff, ten temat wiąże się z wieloma latami nerwów, narzekań… czasem depresji, bo ja przecież przyjechałam do Anglii z wielkimi nadziejami na lepsze możliwości zawodowe…. i zderzenie się z rzeczywistością okazało się całkowicie inne niż planowałam.
Ale jak to niektórzy mówią ” na każdego w końcu przychodzi pora ” wiec i ja się doczekałam pracy, w której codziennie uczę się nowych rzeczy i mogę się rozwijać.
Czekałam na to 6 lat i choć nie wiem, jak długo się utrzymam, wiem, że mimo wszystko było warto.
Cel czwarty POWROT DO POLSKI
Tu dajemy sobie z mężem około 3, max 4 lat. Czasem mam nadzieję, że nastąpi to szybciej, jednak tu niestety musze być realistka. Gdyby powrót wiązał się jedynie z kupnem biletu, byłoby inaczej. Tu musimy pamiętać o dzieciach i ich szkole, ewentualnym kupnie mieszkania bądź budowie domu i pracy, takiej która pozwoli nam nie tylko finansowo zaspokoić potrzeby naszej rodzinki, ale również da nam work-life balance, tak aby dzieci w końcu mogły spędzać czas z obojgiem rodziców. Tutaj niestety nie jesteśmy im w stanie tego zapewnić.
A jak jest u Was z planowaniem?
A kredyt studencki? Nie dalabys rady sie o niego aplikowac? Nie trzeba go splacac, dopoki nie zarabia sie jakiejtam wygorowanej stawki. Choc teraz w obliczu powrotu do Polski to i tak bez sensu 😉 Czytam Twoje stare wpisy 😛
PolubieniePolubienie