Dzieci uwielbiają bajki ! Nieważne czy je czytasz czy opowiadasz.
Nasza wieczorna rutyna w domu z dzieciakami pewnie nie różni się niczym od waszych . Jednak mnie się kończą czasem pomysły! Pewnie jest to wina mojego braku wyobraźni … nie wiem, nie idzie mi wymyślanie nowych bajek każdego wieczoru .
Ale zacznijmy od początku .
Czytanie zaczynamy od przerobienia książeczek ze szkoły, składanie liter, powtarzanie dźwięków, podsumowanie przeczytanych historyjek . Bywa cieżko, bo w tym czasie mój młodszy szkrab nigdy nie chce się zająć niczym innym ! To on jest tym, który odrazu po kąpieli biegnie do polki z książkami z wieka nadzieją, ze przeczytamy wszystkie po kolei .
Niestety, obowiązki pierwsze, tak wiec młody musi przeczekać 15 min, które są dla niego wielka tortura . Robi wtedy wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę i efektywnie zakłócać nam naukę . Niby tylko 15 min, czasem nawet i krócej , a dla niego to jakby wieczność ! Muszę jednak przyznać, ze ostatnio jest juz nieco lepiej pod twym względem i młody coraz częściej siedzi obok i powtarza literki i słówka za siostra !
Suma Summarum, chyba raczej powinnam się cieszyć ? Zamiłowanie do literatury juz od najmłodszych lat 🙂
Następnie przechodzimy do kolejnego etapu, którym jest czytanie wybranych książeczek … i tu znów robi się problem , bo która bajkę czytamy jaka pierwsza ? Dwoje dzieci w innym wieku, innej płci, z rożnym preferencjami 🙂 tak wiec jest wesoło ! I w ten sposób zaczynamy maraton . Zazwyczaj poświęcamy około godziny na czytanie dzieciom … przynajmniej ja, bo mąż woli opowiadać im bajki przed snem , ja jednak nie mam tak bogatej wyobraźni jak on i wole czytać gotowe teksty . Ale nie myślcie, ze wymyślanie bajek mnie całkowicie omija ! O nie !
Po przeczytaniu ostaniej bajeczki, gasimy w końcu światło ( oczywiście nie obejdzie się bez protestów ), jednak to nie oznacza , ze dzieciaki odrazu zasypiają ! Tutaj mamy kolejny etap czyli opowiadanie wymyślonych bajek . Zdarza się, ze uda mi się wymyślić coś w miarę ciekawego i dzieci chcą a nawet proszą o opowiadanie tej samej bajki każdego dnia .
Ostatnio jednak skończyły mi się pomysłu i wiecie co zaczęłam robić ?! Opowiadać dzieciakom moje historie z dzieciństwa !
Dzieciaki maja frajdę, a dla mnie to dodatkowo chwila refleksji i możliwość powrotu do wspomnień z dzieciństwa , do tych wszystkich chwil wolnych od problemów i niepewności . Bardzo miło wspominam ten beztroski czas i z przyjemnością wracam do tego okresu właśnie poprzez opowiadanie o tym w bajkach ! Tak wiec był to strzał w dziesiątkę !
W tym czasie starsza córka zasypia w ciagu kilku minut, młodemu jednak trzeba opowiedzieć dodatkowo bajeczkę o samochodziku , choć zazwyczaj domaga się, aby coś jeszcze mu opowiedzieć oprócz tego . W takiej sytuacji jednak kończymy wieczór dwoma piosenkami , tymi samymi, które śpiewamy każdego wieczoru …
Dobranoc x