Dziś u nas na stole królowała płaszczka. Nie mieliśmy zbytnio pomysłu ani sił na wymyślanie obiadu i długie stanie w kuchni, postanowiliśmy wiec szybko podskoczyć do miejscowego Tesco i przygotować rybę. Wybraliśmy płaszczkę, bo wydaje się dość syta, ma słodkie i dość soczyste mięsa.
Oczywiście, ja miałam nadzieje, ze to mój mąż będzie ową rybę przygotowywał, gdyż jego zdolności kulinarne są o niebo lepsze od moich, ale niestety … nieco się przeliczyłam i w kuchni zostałam ja .
Dostałam pewne wskazówki od męża, aby przed smażeniem oprószyć rybę mąka (u nas w grę wchodzi jedynie bezglutenowa). Przyznam się również szczerze, że przepis nie należy do tych z serii fit, gdyż dziś smażyłam i to na dość dużej ilości masła.
Wykonanie było bardzo proste:
1. Opłukałam rybę pod zimna woda ( jest to bardzo ważne w przypadku przygotowywania płaszczki, gdyż wytwarza ona toksyczne enzymy) i dokładnie ja osuszyłam papierowym ręcznikiem . Następnie, oprószyłam mąka bezglutenową ( klasyczną plain white flour, Doves Farm) i odstawiłam na bok.
2. Niestety nie miałam w domu zbyt dużego wyboru ziół, użyłam wiec kilku lisków bazylii, garść pietruszki (użyłam mrożonej), kilka lisków magii ( rownież jedynie w mrożonej wersji), soku z całej małej cytryny, 3-4 łyżki oliwy, dwa duże ząbki czosnku (starte na małej tarce), pół małej chilli, pokrojonej w drobne paseczki. Wszystko razem wymieszałam i odstawiłam na bok.
3. W miedzy czasie nastawiłam na gaz młode ziemniaki i przygotowałam mix warzyw ( zielona fasolka, mini kukurydza, mini brokuł i szparagi).
4. Rozpuściłam ma patelni masło (około dwóch łyżek ) obsmażyłam rybę z każdej strony po około 3-4 min. Gdy ryba była juz dobrze usmażona, polałam ją wcześniej przygotowaną mieszkanka ziół z oliwa, delikatnie podsmażając z każdej strony po ok 10 s, tak aby smaki sie pięknie razem połączyły*, następnie odłożyłam rybę na bok, nie zdejmując jej z patelni.
*Mała rada, przed polaniem ryby mieszanka, proszę sprawdzić, czy masło nie jest zbytnio przypalone, ja smażyłam na dwóch różnych patelniach i niestety na jednej z nich masło zrobiło się dość czarne, dlatego zdjęłam rybę, umyłam patelnie, rozpuściłam znów masło, tym razem mniejsza porcje i dopiero wtedy polałam rybę oliwa z ziołami.
5. Ugotowałam warzywa, ziemiaki posypałam koprem i danie na niedziele gotowe!
Przepis jest bardzo prosty i szybki w wykonaniu. W kuchni spędziłam maksymalnie 30 min, włączając w to czas gotowania ziemniaków i warzyw.
Smacznego !