Dzisiaj miałam kolejny słaby dzień i niestety moja dieta poszła w zapomnienie … a tak dobrze mi szło od rana… dopóki nie złapał mnie smak na coś słodkiego i gdy juz przeszukałam wszystkie szafki i nie znalazłam nic słodkiego bezglutenowego postanowiłam sobie coś upiec ! A co można upiec mając w domu jedynie jajka, mąkę i na szczęście trochę zmielonych migdałów ? Oczywiscie muffinki !
Musiałam rownież nieco zmienić oryginalny przepis, gdyż nie miałam oleju słonecznikowego, użyłam tez najzwyklejszego ( i chyba najtańszego )na świecie oleju kokosowego … zabrakło tez zwykłego cukru, wiec użyłam cukier puder i jak zawsze mniejszą porcje, do tego nie miałam blueberries i użyłam dżemu truskawkowego (domowej roboty mojej mamy) . Po moich małych modyfikacjach muffinki moim zdaniem wyszły bardzo dobre, choć niezbyt słodkie, ale taki był tez moj cel. Niemniej jednak warto użyć jest oleju słonecznikowego i zwykłego cukru (polecam brązowy) tak jak jest podane w oryginalnym przepisie wtedy muffinki wychodzą bardziej mokre i słodsze!
Moje po upieczeniu prezentowały tak:
Pisze w czasie przeszłym, bo oczywiście moje glutenowe dzieci dostały je na podwieczorek i ze smakiem zjadły popijając mlekiem !
Poniżej przedstawiam książkę, z której korzystałam:
Kupiłam ja dosłownie za £2 na jakiejś wyprzedaży i były to chyba najlepiej zainwestowane pieniądze Hihi 🙂 polecam wszystkim , którzy korzystają z angielskich przepisów w kuchni.
Składniki :
150 g bezglutenowej maki (standardowy white flour blend)
50 g mielonych migdałów
150 g granulowanego cukru (polecam brązowy)
125 ml oleju słonecznikowego ( tym razem użyłam oleju kokosowego i wydaje mi się, ze słonecznikowy to lepsza opcja, bo juz kiedyś takie robiłam )
3 jajka
Sól
225g bluberries ( dzis użyłam dżemu truskawkowego , ale z bluberries wychodzą przepyszne !)
1 łyżeczka maki kukurydzianej ( przy opcji z bluberries tylko, wiec dzis pominęłam )
1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
Sposób przygotowania :
Nastawić piekarnik na 160 stopni lub przy piekarniku gazowym ustawić 3 ( ja mam piekarnik gazowy)
Wymieszać wszystkie składniki (oprócz proszku do pieczenia) razem w robocie kuchennym przez 30s, ewentualnie mieszkać ręcznie lub mikserem przez minutę , odstawić na 15 min, aby ciasto nieco wyrosło . Na końcu dodajemy proszek do pieczenia, jeszcze raz wszytko delikatnie mieszamy .
Ja napełnialam foremki do połowy, następnie dodawałam łyżeczkę dżemu i dolewalam nieco ciasta na gore. Przy opcji z bluberries należy je wczesniej wymieszać z mąka kukurydzianą) i dokładnie je wymieszać razem z ciastem przed napełnieniem foremek.
U mnie przy opcji z dżemem wyszło 10 muffinek ( przepraszam jesli zle odmienilam to słowo ).
Pieczemy przez 30 min ( ja zawsze kontroluje , sprawdzam babeczki pod koniec czy sie upiekły i wyjmuje wczesniej, bądź zostawiam na dłużej
O, to bardzo ciekawy pomysł – angielskie przepisy. Dzięki temu można fajnie poszerzyć kulinarne horyzonty.
Dzięki za tę fajną myśl!
Pozdrowienia z Lublina 🙂
PolubieniePolubienie